Budzenie
zamiłowania do przyrody, dbałość o tę przyrodę, aby jak
najmniej ucierpiała na skutek niszczycielskiej
działalności człowieka, darzenie szacunkiem i opieka nad
zwierzętami, zwłaszcza tymi, które tej pomocy
najbardziej potrzebują: np. bezdomne zwierzęta w
schronisku czy zwierzęta i ptaki dziko żyjące zimą.
Takich postaw staramy się uczyć dzieci w naszym
przedszkolu, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że to
właśnie w rękach tego młodego pokolenia leży przyszłość
i cała nadzieja na naprawę wielu szkód, jakie do tej
pory poczynił człowiek w środowisku naturalnym. W myśl
tych słów dzieciaki z naszej placówki rok rocznie
dokarmiają zwierzęta zimą.
Starszaki z grupy VI wraz ze swymi młodszymi kolegami z
grupy I umówiły się z zaprzyjaźnionym leśnikiem – panem
Henrykiem Kuleszyńskim, postanowiły odwiedzić zimowy las
i pozostawić w nim pożywienie dla jego mieszkańców. Aby
wszystko się udało, wcześniej trzeba było się
przygotować. Kilka dni przed wycieczką maluszki
odwiedziły starszaków, gdzie, wspólnie porozmawialiśmy
na temat trudnej sytuacji zwierząt w okresie zimy.
Dzieci zgodnie przyznały, że nie można ich zostawić
samym sobie i trzeba im pomóc. Ustalono co każdy
przygotuje i jak należy to zrobić. Dzieci miały do
wyboru: słoninkę dla sikorek, ziarno, siano, orzechy,
marchew, buraki, kapustę, ziemniaki i chleb. Wszystko
należało właściwie uszykować z rodzicami w domu, tak aby
można było zawiesić lub zaczepić na gałązkach drzew i
krzewów.
Podczas leśnej wycieczki przedszkolaki spisały się na
medal. Starszaki opiekowały się maluszkami (każdy
starszak trzymał za rękę maluszka i pomagał w
rozwieszaniu przysmaków), a maluszki słuchały się i nie
odstępowały starszaków na krok. Dzieciaki (i małe i
duże) z wielkim zainteresowaniem słuchały ciekawych
opowieści leśniczego min o paśnikach, lizawkach i o tym
jak zwierzęta są wdzięczne przedszkolakom za ich troskę.
Usłyszane historie jeszcze bardziej zmotywowały dzieci
do pracy przy urządzaniu leśnej stołówki. Po skończonej
pracy i krótkim spacerze dzieci powróciły do
przedszkola.
Dzieci zachowały się jak prawdziwi przyjaciele lasu, tak
jak mówią słowa wiersza:
...Las to zwierząt dom
one w nim spokojnie żyć chcą.
Więc gdy idziesz do lasu
Nie czyń weń nigdy hałasu...
Podczas pracy były cichutko, a zużyte opakowania , torby
i woreczki zbierały do worka na śmieci.
Wspólna eskapada starszaków z maluszkami była jeszcze
jedną świetną okazją do lepszej adaptacji młodszych
przedszkolaków. Maluszki poznały nowe sposoby spędzania
czasu w przedszkolu, nauczyły się od starszaków jak
należy zachowywać się w lesie i że należy pomagać
młodszym kolegom,
Beata Nowak
Renata Rogacewicz
Jolanta Gągała